Gajówka.

Gajówka.
Gajówka. Widok z naszej sypialni w maju.

O mnie

Moje zdjęcie
Witam u siebie. Lubię pisać o życiu, podróżach i trochę o przemijaniu.

piątek, 6 stycznia 2012

Lunch w Aigne-cagarau town.

  W tym roku planujemy gościć  dużo rodziny i przyjaciół w naszym regionie,
a ponieważ w tej grupie jest dużo obcokrajowców, mój blog stanie się trochę
prywatnym, alfabetycznym przewodnikiem po angielsku, czasami po francusku,
a w języku ojczystym dodam krótkie refleksje.
Ponadto mój mąż ostatnio zasugerował mi taką myśl:
'...I think you should keep the main page photos for France and not have a
bunch of photos of Malta and the US, it's to confusing at least for me.
Can you make links on the side for other places like Malta and the US ?
It looks like you link to other peoples Blogs but they don't return the
favour so maybe have a look at that and remove those that don't appreciate
your Blog?...' 
W Aigne pierwszy raz byliśmy w maju. Zjedliśmy tam smaczny  lunch. Restaurację poleciła nam pani
notariusz z Siran, a o zabytkowym  miasteczku słyszeliśmy od wszystkich. 
Tego dnia wybieraliśmy się też do Minerve.
Już po lunchu, restauracja opustoszała.

Główna uliczka w miasteczku, z tyłu po prawej  placyk z restauracją.
Travelling to Minerve /10 km from Pepieux/,we  stopped by the town of Aigne
and had lunch in the restaurant Lo Cagarol. Stephanie and her husband have run this 
restaurant for the last ten years. She is a charming host and her 
husband a talented chef. We had a three course lunch  that was delicious, 
it included amuse guelle, appetizer and main course--layered beef and foie
on a potato pancake, cooked perfectly. The desserts were delicious. After lunch,
we walked through the galleries in this bastide town. The other day it was 
a great day trip for our friends  from Narbonne and Beziers. 
  Czy  refleksja po francusku zabrzmi bardziej interesująco? Sexy, jak to mówił
Al Bundy. 
A l'entrée du très joli village d'Aigne une délicieuse surprise- Lo Cagarol
restaurant avec des menus riches en saveurs et des portions généreuses.
Réservez absolument dehors sous les parasols. C'est charmant et n'oubliez pas de
faire le tour du village avant de dîner ou apres lunch.
Le service est gentil.Célèbre mongolfière au saint-Jacques, cuisine traditionnelle 
teintée de modernité et d'une touche asiatique. Chacun trouve ce qui lui plaira. 
L'addition reste légère.L'intérieur et la décoration sont comme l`auberge typique.

 Miasteczko zbudowane wg rzadkiego średniowiecznego planu, gdzie ulice kręcą się 
jak w  spirali, która tajemniczo prowadzi do placyku z imponującym romańskim
kosciołem Sw Marcina. Duzo artystów upodobało sobie Aigne, a lokalne winnice 
zapewniają niebywałą przyjemność. Chodziliśmy od piwniczki, do piwniczki. Głownie 
ja degustowałam, bo Kim w końcu prowadził. 
 Aigne is built to a very rare plan in mediaeval town-planning. It is distinctive for
a street twhich curls in a snail-like spiral to the heart of the village where stands
the Romanesque church of Saint-Martin whose decorated bell tower is a listed Historic 
Monument. Here the houses inter-communicate through their cellars...
The Cagarol, or cagaraou, the name for this unusual circulade, now symbolizes
this village built on a hill in the heart of its vineyards.

8 komentarzy:

  1. Podoba mi się taki multijęzyczny wpis :) I to słońce... Wow! Jak to się mówi "chcetam"!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, ze chociaż te krótkie refleksje zostaną :), bo inaczej musiałabym same obrazki oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako purysta językowy (a ostatnio tłumacz z zawodu) staram się raczej zachować czystość językową i nie mieszać. Wiem jednak, że jak pisze się dla wielojęzycznych znajomych, to jest problem-mam ten sam na facebooku, gdyż mając znajomych w różnych językach, zawsze muszę część z nich pominąć...Ale może rozwiązaniem byłoby pisanie na blogu w trzech językach i w trzech kolorach (czy też innymi czcionkami)? W ten sposób każdy łatwo będzie mógł coś wybrać dla siebie. Ja będę czytać najchętniej refleksje! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię takie lingwistyczne zagadki,cały czas się uczę tych języków i bawi mnie to niezmiernie. Angielski to niby znam, bo też pracowałam zawodowo używając tego języka. Ale teraz, będąc z tą anglosaską gromadką to uczę się stale, nowego słownika, kulturowych niuansow, a akcenty to mam do wyboru, do koloru.
    A kolory pozmieniałam, to dobry pomysł.A ja jestem wieczną improwizatorką, językową, bo w zyciu to nie. I holly, powiem ci z przyjemnością, że w Polsce od prawie 20 lat prowadzę szkołę językową i biuro tłumaczeń,teraz właściwie córka to przejęła, mój pierwszy mąż był tłumaczem, ja bardziej nauczycielką, ale przede wszystkim zajmowałam się organizacją i zarządzaniem.
    Blogi Amerykanek czy Angielek z Francji są inne niz nasze. One nie piszą socjologicznych rozważań, tylko przedstawiają swoje szczęśliwe
    słoneczne życie, czy o zabytkach coś wspomną.Kultura obrazkowa bardziej. I ja tak chyba przejmę te formułę, przynajmniej po angielsku. Całuski i jak się cieszę, ze mam takie fajne koleżanki. Może nie zawsze będą wirtualne tylko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ardiolo,
    Znakomicie teraz wygląda taki kolorowy, wielojęzyczny wpis! Wiem, czytam troszkę angielskojęzycznych blogów i faktycznie są one raczej bardzo osobiste, więcej w nich emocji, pozytywnych przeżyć. Mam bliski kontakt ze środowiskiem amerykańskim w Paryżu i bardzo dobrze się w nim czuję. Są oni(w przeciwieństwie do paryskich Francuzów) bardziej bezpretensjonalni, pogodni, otwarci na innych, przynajmniej takie są moje doświadczenia. Jak będziesz się wybierała do Paryża, to daj koniecznie znać! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. kolorowe wpisy to swietny pomysl :)
    a slonca Tobie nadal zazdroszcze! Chetnie bym sobie pospacerowala wsrod tych uliczek :)
    Ja juz w Indiach, ktore powitaly mnie bardzo kaprysna aura! I wcale, a wcale mi sie to nie usmiecha :) mam nadzieje, ze sie unormuje i slonce wyjdzie, bo deszczu to ja mam pod dostatkiem na swojej wyspie :)
    pozdrawiam!
    Lusin

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam spacery po takich uliczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I read this piece of writing fully on the topic of the resemblance of
    latest and earlier technologies, it's amazing article.
    Feel free to visit my web-site ... click here to restore the language bar

    OdpowiedzUsuń