Charles Trenet /1913-2001/ kompozytor i autor tekstów około pół tysiąca piosenek, które śpiewała przez ponad pół wieku cała Francja. Pochodził z Narbonne, młodość spędził w Berlinie, potem osiadł w Paryżu. Jego piosenki śpiewali między innymi Maurice Chevalier, Edith Piaf i Yves Montand. Pierwszą piosenkę skomponował mając 10 lat. Po raz ostatni wystąpił na koncercie w wieku 85 lat. Jego utwory cechuje charakterystyczna dla piosenki francuskiej melancholia przeplatająca się z humorem, egzystencjalne troski wymieszane z radością życia. Trenet wprowadził też do swoich piosenek rytmy zza oceanu, przede wszystkim swinga. Jeszcze za życia stał się legendą francuskiej piosenki. W Narbonne. jest małe muzeum poświęcone temu wybitnemu artyście. Mnie, tak, jak wszystkich zafascynowała piosenka La mer, znalazłam ją w pięciu wykonaniach, jedno piękniejsze od drugiego. Śpiewa Jacques Brel, Charles Aznovour, Gilbert Becaud , Ives Montand i oczywiscie Charles Trenet. Posłuchajcie tej piosenki, w urodzie podobnej trochę do naszego szlagieru „Zachodni wiatr”.http://youtu.be/fd_nopTFuZA Morze w Cap d`Agde, gdzie słynne plaże nudystów.
Qu'on voit danser le long des golfes clairs A des reflets d'argent La mer Des reflets changeants Sous la pluie
La mer Au ciel d'été confond Ses blancs moutons Avec les anges si purs La mer bergère d'azur Infinie
Voyez Près des étangs Ces grands roseaux mouillés Voyez Ces oiseaux blancs Et ces maisons rouillées La mer Les a bercés Le long des golfes clairs Et d'une chanson d'amour La mer la berce mon coeur Pour la vie Piękna, prawda? Kiedyś, przed laty pewien młody zakochany chłopak napisał wiersz i zadedykował go swojej ukochanej, brzmiało to mniej więcej tak: Dans mes reves une ile, bercee par le vent Oubliee par le temps une pleine de solitude… Dans mes reves cette ile prend la forme de ton corps Bercee par les ans, oublie par mes sens… To tylko fragment, ale słówko” bercee”- kolysana, kolysze, jak w piosence Treneta jest bardzo istotne. Tamtą dziewczyną byłam ja, wiele lat temu, a teraz mogę znowu śpiewać Dytyramb szczęśliwej kobiety. A Morze Śródziemne, które było świadkiem tamtej miłości, obecnie jest pełną Ławą Przysięgłych poświadczającą całe dla mnie uwielbienie mojego obecnego ukochanego. Piosenkę La mer Trenet napisał w pociągu, jadąc z Paryża do Narbonne. Tuż za Montpellier już wyłania się morze i nie opuszcza nas do samej Barcelony i dalej. Sprawia, że czujesz się już na wakacjach i ten nastrój wzruszenia, dziecięcej radości i szczęścia nie opuści cię przez całą drogę. A teraz tu mieszkam and life is a beach.
| ||||||||||||
Spróbuję rozliczyć się ze swoim życiem,zaakceptować, że już nic nie mogę zmienić, przystosować nowe wartości,relax and not over think jak mawia mój hippie and it would be groovy. Chcę chłonąć piękno, słońce, perfect temperature i czerpać z tego radość.Bo jak mówił Jacques Prevert: Mangez sur l'herbe Dépêchez-vous Un jour ou l'autre L'herbe mangera sur vous.
Gajówka.
O mnie
- ardiola
- Witam u siebie. Lubię pisać o życiu, podróżach i trochę o przemijaniu.
sobota, 18 lutego 2012
La mer- Charles Trenet
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A w Warszawie już byłaś?
OdpowiedzUsuńOj operacja, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. A co do morza śródziemnego w takim raju krajobrazowym miłość w sercach zakwita nawet wśród tych, którzy jej nie chcą. Pozdrawiam serdecznie Iv
OdpowiedzUsuńZycze zdrowia!!! Wiem, co to znaczy miec problemy zdrowotne :(
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do formy i pelni sil :)
OdpowiedzUsuńDziekuję dziewczyny za zyczenia, dlatego ten mój pobyt w Polsce tak się przedłuża. A jeszcze zdjęcie szwów i "płytki",kontrolne wizyty. Operacja była tzw rutynowa,ale przebudzenie bardzo bolesne. Tak ma być podobno.
OdpowiedzUsuńAgeing is not optimistic :(( Ale ja się nie daję.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do Francji, gdzie chyba troszkę cieplej, zwłaszcza u Ciebie na południu....Charles Trenet był cudowny, jak kocham go za "Douce France"...Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńWiesz, właśnie mi uświadomiłaś, że ja nigdy nie byłam nad Morzem Śródziemnym! Lagunę wenecką oraz Adriatyk widziałam ale "Twojego" morza nie. Piękne jest to wybrzeże, takie surowe, z zębami skał.
Trzymaj się zdrowo!
Morze Środziemne ma rózne odsłony, też szerokie piaszczyste plaże. Mnie najbardziej podobało się Casis.
UsuńA to ta słynna melodia, ktora pojawiala sie w przygodach Jasia Fasoli we Francji. Piękna.
Usuń