Blogerki- jesteście wspaniałe!
Pomyślałam sobie, ze jeszcze coś napiszę w ostatnim dniu wakacji. Bo ja od zawsze mam wakacje, a nie jakieś urlopy i rok zaczyna się dla mnie 1 września. Nauczycielki tak mają, chociaż dla urzędów państwowych nie jestem nauczycielką, tylko " działalnością gospodarczą". Z tego też powodu nie mogę rozpocząć nowego życia, bo muszę ciągle wracać do swojego miasta rodzinnego, chociaż firmę od paru lat i tak prowadzi ze mną córka. Ale, zawsze jakieś ale... Wspomnienie wakacyjne.Upał na Wełtawie. Praga od Gajówki niecałe 100km. W te dni obchodzi się rocznicę porozumień sierpniowych, a ja w TAMTE dni byłam w Indiach i Nepalu, i los kraju niewiele mnie interesował, bo nie wierzyłam w jakiekolwiek zmiany.Pamiętam jak w 1982r. oglądaliśmy w szkole pogrzeb Breżniewa i pomimo ponurej nocy po stanie wojennym, wtedy uwierzyłam, że system, wtedy tak się nawet nie mówiło, może przejść powoli na inne tory. I bardzo dobrze, że tak się dokonało, bo moje życie kiedyś nabrało wielkiego p...